Nadciąga kolejna fala upałów. Na kierowców wysokie temperatury działają jak alkohol. Jak dbać o siebie w trasie? Yanosik zdradza swoją receptę!

Upały dają się we znaki każdemu, a do tego potrafią być naprawdę groźne! Zwłaszcza w samochodzie nie można ich lekceważyć. Kierowca, który prowadzi nagrzane do wysokiej temperatury auto, znajduje się w podobnym stanie, co po spożyciu alkoholu. Jest zamroczony, a czas jego reakcji jest wydłużony. To może doprowadzić do wypadku! Jak sobie radzić z wysokimi temperaturami w podróży samochodem? Eksperci z Yanosika podpowiadają.

Upał może spowodować stan podobny do bycia pod wpływem alkoholu

Kierowca w długiej trasie musi zachować wzmożoną koncentrację, być wypoczętym oraz mieć odpowiedni czas reakcji, zwłaszcza przy wykonywaniu manewrów. Wysoka temperatura (powyżej 30 st. Celsjusza) może zmienić jego stabilne samopoczucie i doprowadzić do rozdrażnienia, zmęczenia, obniżenia koncentracji oraz wydłużenia czasu reakcji.

Przeprowadzone przez specjalistów testy alarmują, że czas reakcji kierowcy może się wydłużyć nawet o 22%, jeśli prowadzi pojazd w temperaturze 27°C, w porównaniu do jazdy nim przy 21°C. Co ciekawe – czas reakcji kierowcy, który ma w krwi 0,5 promila alkoholu jest zaledwie gorszy o 10%.

– Upał potrafi doprowadzić kierowcę do podobnego stanu, co jazda pod wpływem alkoholu. A to oznacza nie tylko brak czujności za kółkiem, ale również opóźniony czas reakcji, co w długiej trasie jest szczególnie niebezpieczne. Zwłaszcza, że w zależności od wyboru drogi wiele się dzieje – na autostradach i drogach szybkiego ruchu wymaga jest większa dynamika jazdy, niż na drogach krajowych i wojewódzkich, ale za to na tych drugich z kolei potrzeba dużej koncentracji, gdyż często są nich skrzyżowania ze światłami, przejściami dla pieszych, a także leśne odcinki, na których możemy spotkać dziką zwierzynę. W takich sytuacjach trzeba reagować bardzo szybko – komentuje Andrzej Mejer, Yanosik

Jak sobie radzić za kółkiem w trakcie upałów?

– Ważne jest odpowiednie przygotowanie samochodu do podróży. Zanim do niego wsiądziemy, wystarczy otworzyć wszystkie drzwi i przewietrzyć kabinę. W ten sposób wypuścimy z auta gorące powietrze i wyrównamy je do poziomu tego z zewnątrz. To bardzo ważne, ponieważ w zaparkowanym na słońcu samochodzie temperatura może się podnieść o 30°C już w 20 minut! – mówi Andrzej Mejer, Yanosik

W trakcie jazdy można włączyć również klimatyzację, jednak i z tą nie powinno się przesadzać. Klimatyzacja nie schłodzi wnętrza auta błyskawicznie, gdy jest ono nagrzane na słońcu. Dlatego najpierw się je wietrzy, a następnie na odcinku pierwszych kilkuset metrów jeszcze otwiera okna usprawniając wymianę powietrza. Dopiero przy temperaturze zbliżonej do tej z zewnątrz można włączyć klimatyzację i ustawić ją pomiędzy 19 a 23°C. Przy częstym wysiadaniu z auta stosuje się również zasadę maksymalnej różnicy 8-10°C, aby nie doznać szoku termicznego.

O tym muszą pamiętać kierowcy

– Jadąc w długą trasę w trakcie upałów kierowca powinien być wyposażony w odpowiednie okulary przeciwsłoneczne z filtrem UV. Pomogą uniknąć zmęczenia oczy oraz bólu, który może wynikać z niespodziewanego oślepienia słońcem. A tego latem na trasie nie brakuje – odbija się od asfaltu, deski rozdzielczej, a czasem świeci prosto w oczy, bo tak wynika z kierunku jazdy do naszego celu – informuje Andrzej Mejer, Yanosik

Dobrym nawykiem jest również posiadanie przy sobie butelki z wodą i w miarę możliwości jak najczęstsze nawadnianie się. Oczywiście dobrym pomysłem są również przerwy regeneracyjne w trakcie podróży, np.: na pobliskich stacjach paliw czy MOP-ach. Wtedy warto zadbać o rozprostowanie nóg, kilkuminutowe rozciąganie się oraz załatwienie swoich potrzeb fizjologicznych.

Jak sobie poradzić w aucie bez klimatyzacji?

Brak klimatyzacji w podróży w upalny dzień to wyjątkowo niekomfortowa sytuacja, ale również bardzo niebezpieczna. Zanim wyruszycie w trasę, poszukajcie odpowiedniego miejsca parkingowego. Parkując auto można wykorzystać osłonę na przednią szybę i postarać się o miejsce w cieniu – wówczas samochód nie będzie aż tak nagrzany.

Poza tym, obowiązuje ta sama reguła, co przy pojazdach wyposażonych w klimatyzację – kabinę należy dokładnie przewietrzyć przed wyruszeniem w trasę. W trakcie jazdy również należy dbać o wietrzenie auta – uruchomić dmuchawę z najwyższą prędkością i otworzyć część szyb. Trzeba jednak pamiętać o tym, by nie narazić się na zbytnie przeciągi!

Tego nie wolno zostawiać w samochodzie pod żadnym względem!

Upały są niebezpieczne również dla pasażerów i zwierząt. Pozostawienie dzieci, dorosłych oraz zwierzaków w samochodzie w czasie letniej gorączki jest niedopuszczalne. Szybki wzrost temperatury w kabinie może stanowić dla nich ogromne zagrożenie!

A pamiętajmy również o tym, że gdy osoba trzecia ujawni taką sytuację na parkingu, może wybić szybę w aucie, ze względu na konieczność ratowania życia. Nawet jeśli wychodzicie wyłącznie na chwilę z samochodu, np.: kupić wodę na stacji paliw, to nie zostawiajcie w aucie ludzi i zwierząt! Dotyczy to zarówno sytuacji, gdy na zewnątrz temperatura przekracza 30°C, jak i tych w których być może nie jest tak wysoka, ale słońce jest mocno odczuwalne.

– W samochodzie nie powinno się również zostawiać dodatkowych sprzętów elektronicznych. W nagrzanej słońcem kabinie mogą ulec zniszczeniu lub przestać prawidłowo pracować. Yanosik zawsze informuje swoich użytkowników o tym, by zabezpieczali akcesoria na czas skrajnych temperatur – słońce i mróz nie są sprzymierzeńcami elektroniki. Zjawisko to dotyczy również uchwytów, które mogą się odklejać z szyby i pozostawiać na niej brzydki żelowy ślad, który później ciężko usunąć. Gorszą sprawą jest to, że może się to wydarzyć również w trakcie jazdy. Uchwyt na smartfona może się odkleić i spaść na podłogę, a wtedy w wyniku zaskoczenia kierowca może zareagować zbyt intensywnie i doprowadzić do niebezpiecznej sytuacji na drodze – podpowiada Andrzej Mejer, Yanosik

W trakcie upałów, w aucie nie powinno się również zostawiać na dłużej wszelkich zakupów spożywczych, które mogą się zepsuć, a po ich spożyciu może wystąpić zatrucie pokarmowe. Groźne jest również pozostawianie środków chemicznych oraz dezodorantów, czy lakierów do włosów – te mogą pęknąć i zanieczyścić tapicerkę.

Wysokie temperatury latem dają się we znaki wszystkim podróżującym. Kierowcy pod ich wpływem tracą czujność, są poddenerwowani oraz mają opóźniony czas reakcji. A to bardzo niebezpieczne i może doprowadzić do wypadku. Zwłaszcza, że w okresie wakacji ruch na drogach jest bardziej wzmożony.

Pamiętajcie o tym, że zanim wyruszycie w trasę należy odpowiednio przewietrzyć samochód, a dopiero później włączyć klimatyzację. Jeśli jej nie macie – włączcie dmuchawę i uchylcie okna. Nie przesadzajcie zarówno z jednym, jak i z drugim, gdyż może to odbić się na Waszym zdrowiu.

Bez wyjątków – nie zostawiajcie w samochodzie dzieci, zwierząt ani osób dorosłych, nawet jeśli wychodzicie tylko na chwilę na stacji paliw. Kabina może się nagrzać bardziej o 30 st. Celsjusza już w 20 minut, a to bardzo niebezpieczne! Nie pozostawiajcie w samochodzie również dodatkowych akcesoriów elektronicznych, zakupów spożywczych czy środków chemicznych – mogą się zepsuć, a nawet wybuchnąć!

Wybierając się w trasę na wakacje autem jedźcie ostrożnie, zachowujcie wzmożoną czujność i dbajcie o siebie. Stosujcie zasady bezpiecznej jazdy i nie szarżujcie na drogach.

Radio emitujące swój program wyłącznie drogą internetową nie musi w Polsce starać się o uzyskanie koncesji na nadawanie, a co za tym idzie uiszczać opłat dla Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Nadawca takiej rozgłośni powinien zatroszczyć się o pozwolenie na rozpowszechnianie utworów muzycznych. Nadawanie piosenek bez takiej zgody może skutkować karą do dwóch lat pozbawienia wolności i wysoką grzywną dla właściciela stacji. W celu legalnego odtwarzania muzyki w radiu, nadawca powinien podpisać umowy z podmiotami, którymi są:

ZAiKS – Związek Autorów i Kompozytorów Scenicznych
ZPAV – Związek producentów Audio Video
SAWP – Stowarzyszenie Artystów Wykonawców Utworów Muzycznych i Słowno – muzycznych
Związek Artystów Wykonawców STOART.

W podpisanych umowach musi być określona wysokość tantiem, jakie nadawca będzie uiszczał wytwórniom z tytułu praw autorskich. Część z pozyskanych w ten sposób środków trafia również do wykonawców.

Przed rozpoczęciem nadawania niezbędne jest uzyskanie licencji na rozpowszechnianie utworów. Za jej brak może grozić nawet kara do 2 lat pozbawienia wolności oraz wysoka grzywna.

Przed rozpoczęciem nadawania niezbędne jest uzyskanie licencji na rozpowszechnianie utworów. Za jej brak może grozić nawet kara do 2 lat pozbawienia wolności oraz wysoka grzywna. Policja interesuje się nielegalnym rozpowszechnianiem utworów w internecie. Niespełna rok temu zamknęła studenckie radio internetowe z Opola.

Nadawca powinien zaopatrzyć się w co najmniej trzy, a najlepiej cztery umowy z Organizacjami Zbiorowego Zarządzania. Są to:

ZAiKS – Związek Autorów i Kompozytorów Scenicznych
ZPAV – Związek producentów Audio Video
SAWP – Stowarzyszenie Artystów Wykonawców Utworów Muzycznych i Słowno – muzycznych
Związek Artystów Wykonawców STOART

Licencje uzyskuje się składając pisemnie specjalny wniosek do powyższych organizacji, które reprezentują zarówno twórców polskich jak i zagranicznych. Następnie podpisana jest umowa, która zezwala na rozpowszechnianie utworów muzycznych poprzez radio. Po podpisaniu umowy możemy rozpocząć legalne nadawanie.

Warto zaznaczyć, że każde stowarzyszenie reprezentuje różne osoby odpowiedzialne za produkcję utworu!

ZAiKS – prawa twórców i kompozytorów
ZPAV – prawa właścicieli fonogramów, czyli producentów
STOART i SAWP – tantiemy od artystycznych wykonań

Wszystkie powyższe stowarzyszenia wymagają również, by co określony w umowie okres czasu wysyłać specjalne raporty, które zawierają między innymi tytuły piosenek i nazwiska osób związanych z danym utworem, które zostały odtworzone w naszej stacji.

Założenie własnego radia to z pewnością ciekawy pomysł, ale przed każdą decyzją biznesową powinniśmy uwzględnić, ile będzie to nas kosztować. Jeżeli chodzi o rozgłośnię, podstawą jest dobry sprzęt. Istotne, aby dźwięk był jak najlepszej jakości, więc należy zainwestować w porządne mikrofony i anteny. Ponadto niezbędne będzie zaopatrzenie się w komputery, serwery, programy z muzyką, a także kilka par słuchawek. Jeżeli chcemy rozszerzać działalność, nie możemy nadawać z dowolnego miejsca, a tylko w przeznaczonym do tego studiu, które odpowiednio wycisza dźwięk. Powinniśmy zadbać również o nadajniki i zdecydować, czy radio będzie miało swój zasięg tylko w naszym mieście czy w całej Polsce, co jest o wiele droższe w realizacji.

Dobre radio w większości polega na nadawaniu muzyki różnego gatunku. Abyśmy jednak mogli to robić w celach komercyjnych, musimy zadbać o formalności w postaci licencji. Należy ją odkupić od odpowiednich organizacji, takich jak Stowarzyszenie Autorów Związek Autorów i Kompozytorów Scenicznych(ZAiKS), STOART Związek Artystów Wykonawców czy Stowarzyszenie Artystów Wykonawców Utworów Muzycznych i Słowno-Muzycznych. Oprócz tego niezbędne będzie pozwolenie na nadawanie. Art. 46 ust. pkt 6 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej jasno pokazuje, że musimy uzyskać koncesję na rozpowszechnianie programów radiowych. Jeżeli stawiamy wyłącznie na radio internetowe, nie będziemy musieli takowej posiadać. Kolejnym aspektem będzie zatrudnienie pracowników. Warto pamiętać, że sami nie jesteśmy w stanie realizować wszystkich audycji, ponieważ radio jest całodobowe i potrzebujemy dodatkowych redaktorów. Warto zatrudnić osoby kreatywne, z dobrą dykcją i posiadające barwne słownictwo. Każdą osobę powinniśmy zatrudniać na podstawie umowy o pracę, więc warto również to uwzględnić w naszych oczekiwanych kosztach.

Aktualnie prawie wszystkie tradycyjne stacje radiowe na świecie nadają swój program również przez internet. Dotyczy to także większości nadawców polskich, włącznie z publicznymi . Do tego dochodzi wiele małych stacji nadających swój program tylko przez internet. Znajduje się wśród nich wiele rozgłośni niszowych, które zaspokoją gust każdego melomana. Są stacje z rockiem, techno, aktualnymi przebojami, jazzem i muzyką operową – każdy na pewno znajdzie coś dla siebie. Wielu spośród tych małych nadawców ma na tyle niewielkie grono słuchaczy, że może spełniać ich życzenia dotyczące tego, co chcieliby usłyszeć w programie, wyrażane na stronach internetowych. Ofertę powiększają dodatkowo tysiące stacji na całym świecie, które nadają w językach obcych.